Wrzesień tego roku to miesiąc, w którym obchodzimy 76 rocznicę zbrojnego najazdu na Polskę dwóch ościennych państw- Niemiec hitlerowskich oraz Rosji sowieckiej. Pamiętając o wszystkich bohaterskich Obrońcach naszej Ojczyzny oraz o niezliczonych niewinnych ofiarach terroru obu agresorów, delegacja podopiecznych z prowadzonego przez „Pogodę” Domu Wsparcia w Kleszczewie Kościerskim wybrała się na patriotyczną wycieczkę. Jej pierwszym celem było Muzeum Hymnu Narodowego w Będominie. „Pogodni” po przybyciu na miejsce przespacerowali się po parku przyległym do Muzeum, które następnie z wielkim zaciekawieniem zwiedzili. Wycieczkowicze z „Pogody” dokładnie obejrzeli wszystkie ekspozycje, dzięki czemu poznali życie ludzi w czasach powstania naszego hymnu a także dowiedzieli się wielu interesujących informacji na temat jego twórcy- Józefa Wybickiego. Uczestnicy „pogodnego” Domu Wsparcia zwiedzili wszystkie sale Muzeum, gdzie mieli okazję zobaczyć pamiątki związane z historią naszego kraju a także regionu. Ich szczególną ciekawość wzbudziły np. kolekcja damskiej biżuterii patriotycznej z okresu po Powstaniu Styczniowym, bogaty zbiór polskich orłów z różnych epok, multimedialne drzewo genealogiczne rodziny twórcy Mazurka Dąbrowskiego oraz model przystojnego wojaka w uniformie z okresu wojen napoleońskich.
Po wizycie w niezwykle gościnnym Będominie (pozdrawiamy serdecznie wszystkie panie z muzeum oraz pana- ochroniarza 😉 „pogodni” podopieczni udali się do Lasu Szpęgawskiego aby oddać hołd pomordowanym tam mieszkańcom Kociewia i okolic. W lesie tym od 13 września 1939 roku okupanci niemieccy rozpoczęli masowe egzekucje przedstawicieli polskiej ludności, w tym również niepełnosprawnych pensjonariuszy zakładu w Kocborowie. „Pogodni” zapalili symboliczne znicze na pomniku ku czci zamordowanych niewinnych ofiar oraz pomodlili się w ich intencji. Następnie uczestnicy „pogodnego” Domu Wsparcia przeszli w zadumie aleją, na której znajdują się zbiorowe mogiły ofiar niemieckiego bestialstwa. Cześć Ich Pamięci!!!
Wojciech Kloński
SON Pogoda